niedziela, 15 lutego 2015

Owsiane racuchy

W opozycji do tłustych ostatków i do ostatniego mojego przepisu, dietetyczno-bezcukrowo-beztłuszczowymi racuchami zawiadamiam, że nie umarłam. Do kompletu modnych ostatnio przymiotników brakuje im tylko bezglutenowe i wegańskie, ale nie wymagajcie tego ode mnie w jednym przepisie, i tak dużym osiągnięciem było dla mnie wyzbycie się tłuszczu i cukru :)
Bardzo dobre na zimno i ciepło i dają to miłe poczucie, że się zrobiło coś dobrego dla wątroby.

Na ok. 10 placków

  • 2 jajka
  • 2 jabłka 
  • 3/4 szklanki (lub nieco więcej - w zależności od tego, jak duże były jajka i jabłka. Ciasto musi być gęste) błyskawicznych płatków owsianych
Jabłka umyć (koniecznie), obrać (niekoniecznie) i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Dodać jajka (umyte i rozbite), owies, dobrze wymieszać, odstawić na 10 minut,  żeby płatki wciągnęły wilgoć.
Rozgrzać nieprzywierającą patelnię, łyżką nakładać placki o średnicy 8-10 cm i grubości około 1 cm. Smażyć po 1-2 minuty z obu stron (aż będą rumiane), podawać np. z takim jogurtem:
  • 1 mały kubeczek naturalnego jogurtu
  • 10 suszonych śliwek
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
Śliwki pokroić w paski, dodać do jogurtu. Przyprawić cynamonem  i wymieszać. (Najlepszy jest, jak się przegryzie przez pół godziny, true story).



drukuj