sobota, 14 marca 2015

Zupa brokułowa z gorgonzolą

Była kiedyś taka pani na jutubie, którą bardzo lubiłam oglądać. Nie przedstawiała jakichś odkrywczych rozwiązań kulinarnych, niespecjalnie wymyślnie przystrajała talerze, ale miała bardzo kojący głos i zawsze uspokajała moje zszargane nerwy. 
Zrobiła raz zupę brokułową ze stiltonem; stilton w niemieckich sieciach znalazłam tylko w półkilogramowych paczkach, a na co mi pół kilo sera pleśniowego, podmieniłam go zatem na gorgonzolę (z dużym sukcesem zresztą), dodałam świeżości bazylią i wlałam wszystko w mój nowy, ulubiony, emaliowany kubeczek. Polecam.

Na 4 porcje:
  • 1 brokuł
  • 1 l wody lub bulionu
  • 1 ząbek czosnku
  • 150 g gorgonzoli
  • 10-15 listków świeżej bazylii
  • sól, pieprz
Gorgonzolę kroimy na kawałki, bazylię siekamy w paseczki. 
Brokuła myjemy i dzielimy na różyczki. Zalewamy go osoloną wodą lub bulionem i gotujemy do miękkości. Pod koniec gotowania wciskamy do garnka ząbek czosnku i wszystko miksujemy blenderem na gładką zupę, przelewamy do kubków lub misek, do których uprzednio wrzuciliśmy kawałki gorgonzoli (każdemu według zasług) i posiekaną bazylię. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz