wtorek, 11 listopada 2014

Krem burakowy

Czasem, zupełnie niespodziewanie, nachodzą mnie kulinarne wspomnienia z głębokiego dzieciństwa.
Z burakami właśnie tak mam, że przypomina mi się czas, jak jeszcze mieszkaliśmy w lesie, sarny regularnie częstowały się naszymi uprawami z grządki, najbardziej lubując się w botwince, i wśród tych obrazów jest jeszcze jeden, mówiący, że buraki to moje ulubione warzywa.
Od tego czasu prawie każde warzywo stało się moim ulubionym, ale rzeczywiście do buraków wyjątkowy sentyment pozostał.
Zatem tak jak sarny 20 lat temu, poczęstujcie się teraz tym jakże prostym buraczanym daniem, nad którym przymykam oczy z zadowolenia.

Na 2 porcje:


  • 4 buraki
  • 1,5 szklanki wody
  • sól, cukier
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżki kwaśnej śmietany
  • 4 skibki chleba
  • 1 łyżka masła
  • kozi ser
Buraki obieramy (najlepiej w gumowych rękawiczkach), płuczemy, kroimy na ćwiartki i wkładamy do garnka. Zalewamy wodą i gotujemy pod przykryciem do miękkości. Miksujemy blenderem na krem, po czym wciskamy czosnek oraz solimy i cukrzymy do smaku. Na koniec zabielamy śmietaną.
Podajemy z grzankami z kozim serem: Na patelni rozpuszczamy masło i podsmażamy chleb z obu stron, aż się ładnie zrumieni, smarujemy kozim twarożkiem i zjadamy, póki ciepłe.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

drukuj