Ten hummus wciąga jak jedzenie czipsów na imprezie - wycierasz tłuste palce w dżinsy tylko po to, żeby zaraz zanurzyć rękę w paczce. Jakkolwiek nie polecam jedzenia hummusu palcami (chociaż... w sumie...), to naprawdę nie ma sensu odkładać talerza, bo zaraz trzeba by wyciągnąć kolejny. W połączeniu z chrupiącymi grzankami, oliwkami i sałatką marchewkowo-orzechową... Nie, nie mogę więcej o tym pisać, bo gotowa jestem pojechać teraz, w nocy, po cieciorkę.
Bardzo dziękuję Nigelli za pierwowzór przepisu.
Na sporą miskę hummusu (dla 3 bardzo głodnych osób):
- 2 puszki cieciorki
- 4-5 łyżek masła orzechowego (gładkiego albo z orzeszkami, byle nie czekoladowego)
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka świeżo zmielonego kuminu
- sok z połowy cytryny
- szczypta soli
- 3 łyżki oliwy
- 1/2 - 1 łyżeczki ostrej papryki
- 2-3 łyżki jogurtu greckiego (weganie mogą pominąć, ale moim zdaniem bardzo tu pasuje)
- opcjonalnie - orzeszki ziemne do posypania
Cieciorkę odsączamy i razem z innymi składnikami wkładamy do blendera i miksujemy dopóty, dopóki naszym oczom nie ukaże się zupełnie gładka masa. Próbujemy i doprawiamy bardziej, jeśli chcemy.
Podajemy z grzankami. My mieliśmy do tego surówkę marchewkową - 2 marchewki utarte na grubych oczkach, z dodatkiem garści solonych, prażonych orzeszków ziemnych, sokiem z cytryny i dwiema łyżkami oliwy. Pomysł również od Nigelli.
świetny pomysł z czarnymi oliwkami
OdpowiedzUsuńGobna p.
wiedziałam, że to wyciągniesz...
UsuńTak, pomysł był Twój, Kuba :)
p. Gobna tutaj (ang. here)
UsuńPANI KIEROWNICZKO! zrobiłam ten humus w wielkim sukcesem, dodam tylko, ze masło orzechowe zrobiłam SAMA co bardzo polecam. http://whiteplate.blogspot.com/2011/04/domowe-maso-orzechowe-z-prazonych.html.
OdpowiedzUsuńa jak Pani trochę zostanie, to polecam te ciasteczka http://whiteplate.blogspot.com/2014/02/orkiszowe-ciasteczka-z-czekolada-i.html- moje właśnie się studzą na balkonie!
ach! wiosna! nareszcie ciepło!
do zobaczenia w arboretum ;) może zrobimy tam zlot fanów Pani Bloga?
łączę wyrazy uznania. Gosta
oj, chyba nie mam aż tak dobrego blenderka, żeby masło nim ucierać :) ale dziękuję za pomysły i sprawozdanie. Bardzo chętnie podjadę do arboretum, a o zlocie fanów muszę pomyśleć ;) Dzięki, pozdrowienia!
Usuńjutro robię znowu ten hummus i zabieram na hipsterską imprezę, mam nadzieję ze się sprawdzi! na razie zrobiłam samodzielnie masło orzechowe - polecam:)
OdpowiedzUsuń