I znowu - jeśli nie macie dostępu do paprykowanej kiełbasy, możecie użyć jakiejś innej wędzonej, najlepiej z dużym dodatkiem czosnku. Czosnek będziecie też dodawać do gotującej się fasoli, o czym później, ale o dziwo postoddech nie jest aż tak zabójczy ;)
Na 2 porcje:
- 3-4 garści fasolki szparagowej
- 10 dag oscypka
- 1 kiełbasa paprykowana
- 1 ząbek czosnku
- sól
Fasolkę dokładnie myjemy i odcinamy końcówki. Wkładamy do zimnej, osolonej wody, dorzucamy pokrojony w plastry czosnek i gotujemy 10-15 minut, aż fasolka zmięknie.
Kiełbasę kroimy w plastry i podsmażamy na suchej patelni, aż wytopi się większość tłuszczu, którego następnie się pozbywamy.
Fasolkę odcedzamy i pozbywamy się resztek czosnku, posypujemy startym oscypkiem i podsmażoną kiełbką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz